Ściął słup energetyczny

Komentarzy (11)

16-02-2017

Do drugiego zdarzenia dzisiejszego poranka doszło na ulicy Pruszkowskiej w Strzeniówce. Tu najprawdopodobniej kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków, wpadł w poślizg i ściął słup energetyczny.

Na szczęście nic mu się nie stało.

Na ulicy Pruszkowskiej nie ma utrudnień, jest ona przejezdna w obie strony.

Komentarze:

16-02-2017

~Gość:

Nie, ten kierowca nie "kręcił bączków". Jechał od strony Pruszkowa, było ślisko, więc samochód ustawił się bokiem do kierunku jazdy i dlatego go obróciło.

16-02-2017

~Gekkon:

Jechałem tamtędy 0,5h temu i energetycy stawiali nowy słup. Podobno rano przewody leżały w poprzek drogi i jacyś artyści podparli je wysokim kijem i zrobili w ten sposób przejazd dla osobówek.

16-02-2017

~Krzysztof:

To był słup podwójny typu "A", tj. na dwóch nogach w kształcie litery "A". Samochód uderzył w jedną nogę i ją złamał a potem spadła na niego pozostała część (druga noga) słupa. Oto rozwiązanie zagadki.

16-02-2017

~Marek - cd.:

Kawałek tych śladów widać nawet na zdjęciu pod artykułem. Poza pokazanym kadrem były dwa pełne "bączki". A swoją drogą, jak on to zrobił, że podstawa słupa stoi dobre 2m od niego, a słup leży na nim?

16-02-2017

~Marek - cd.:

Dzisiaj rano też były identyczne ślady, tylko "śnieżne" - po wyjeździe z zaśnieżonej leśnej drogi jeden "bączek", 20-30m dalej drugi "bączek" a obok samochód na poboczu wbity w słup energetyczny.

16-02-2017

~Marek:

W tamtym miejscu w ostatnich latach wiele razy pojawiały się ślady "palonych gum" na asfalcie po zawracaniu poprzez kręcenie tzw. "bączka".

16-02-2017

~Heniek.:

Myślałem spoczatku że to tomek po pijaku ścioł słup ale to nie on

16-02-2017

~To wina smogu ;-):

16-02-2017

~Krzysztof:

Też tam byłem przed kilka minut przed 07.00. Musiało przypieprzyć w ten słup niewiele wcześniej, bo dopiero robił się korek. Ślady na jezdni wskazywały, że wyjechał z drogi leśnej i na asfalcie kręcił "bączki".

16-02-2017

~Andrzej:

Jechałem w stronę Komorowa o 6.55. Tuż za ostrym łukiem już stało po kilka samochodów z obu stron. Dojeżdżały kolejne. Robił się korek gigant. W poprzek drogi leżały przewody energetyczne.

16-02-2017

~x2:

seat i wszystko jasne