Przeszło dwa tygodnie temu, na profilu społecznościowym Gminy Nadarzyn, urzędnicy zamieścili skan postanowienie o wyrażeniu negatywnej opinii, jaką dla marszałka województwa przygotował wójt. Opinia dotyczyła prowadzonej przez Przedsiębiorstwo Usługowe Hetman działalności zajmującej się odpadami na terenie Nadarzyna. To, że jest ona negatywna zapewne cieszy. Smuci jednak jej słabe jednozdaniowe uzasadnienie. Można by pokusić się nawet o twierdzenie, że było pisane na kolanie:
"Uzyskanie pozwolenia zintegrowanego przez firmę PU Hetman może spowodować niekontrolowany napływ odpadów do Nadarzyna".
Na postanowienie to zareagowało Stowarzyszenie Przyjaciół Gminy Nadarzyn, które do Gminy skierowało pismo, z prawie dwustoma podpisami, o uzupełnienie przez wójta opinii, o osiem punktów uzasadniających dlaczego taka Instalacja odpadami nie powinna działać na tym terenie. Więcej na ten temat w artykule: Mieszkańcy nieusatysfakcjonowani uzasadnieniem opinii wójta! SPGN zwróciło się o jej uzupełnienie
Na pismo to, natychmiast zareagował wójt, zarzucając członkom stowarzyszenia manipulację, wręcz oszukiwanie ludzi celem zdobycia kapitału politycznego. Wójt twierdzi, że listy z podpisami mają datę 30 września i były zbierane w związku z zobowiązaniem wójta do wydania negatywnej opinii w sprawie PU Hetman. Natomiast w piśmie złożonym po wydaniu negatywnej opinii, jest już wniosek o uzupełnienie uzasadnienia. Mimo że cel jest ten sam, wójt w swoim piśmie próbuje przedstawić osoby zaangażowane w to, w złym świetle twierdząc, że takie postępowanie jest nieuczciwe.
Pismo to wójt kończy uszczypliwością do jednej z kilkunastu decyzji jakie w sprawie działalności PU Hetman wydawały dwa obozy polityczne zapominając, kto tak naprawdę jest ojcem tego wieloletniego uprzykrzania życia mieszkańcom Nadarzyna.
A jakie są fakty w sprawie negatywnej opinii?
25 września 2019 roku marszałek województwa mazowieckiego, celem wydania pozwolenia zintegrowanego, wysyła do WIOŚ, straży pożarnej i wójta GN prośbę o wyrażenie opinii na temat przedsięwzięcia jaką jest działalność i Instalacja prowadzona przez PU Hetman.
Dowiaduje się o tym SPGN i zaczyna zbierać podpisy pod wnioskiem do wójta, zobowiązującym go do wydania negatywnej opinii dla tej działalności.
7 października (poniedziałek) 2019 roku, jeden z członków SPGN, idzie w dobrej wierze po podpis do przewodniczącej Rady Gminy Nadarzyn Danuty Wacławiak, która nie ma wiedzy czy wójt wydał już jakąkolwiek decyzje.
8 października (wtorek) 2019 roku, przewodnicząca tuż przed godziną 14.00 oddzwania do osoby która u niej była twierdząc, że wójt już opinię wydał i jest ona negatywna.
Tego samego dnia o godzinie 14.02 na profilu społecznościowym urzędnicy zamieszczają opinię, która ma datę (sprzed pięciu dni!) 3 października 2019 roku.
Opinia trafia do marszałka dzień później 9 października 2019 roku, za pomocą platformy elektronicznej ePUAP, natomiast pocztą, dopiero 10 października (czwartek) 2019 roku.
Nasuwa się więc pytanie, dlaczego od razu po wydaniu opinii 3, czy nawet 4 października nie została ona zamieszczona na stronach Gminy Nadarzyn. Na jednym ze spotkań wójt obiecywał, że tak ważne informacje będą na stronach gminnych zamieszczane od razu. Gdzie przez tyle dni leżała ta opinia i dlaczego marszałek otrzymał ją dopiero 9 października.
Czyżby to tylko przypadek, zbieg okoliczności, że machina ruszyła dzień po wizycie członka SPGN u przewodniczącej RGN?