Szanowna Pani Dyrektor
Bardzo współczuję rodzinom i jest mi przykro z powodu tego co się stało.
Nigdy, nigdzie nie napisałem że uważam się za dziennikarza profesjonalnego, a za takich uważam osoby, które w tej dziedzinie się szkoliły i mają wieloletnią praktykę.
Ja, co najwyżej mogę uważać się za dziennikarza obywatelskiego, który stara się na tyle ile umie profesjonalnie podchodzić do tematu.
Dziennikarstwo nawet te obywatelskie polega na upublicznianiu informacji o wydarzeniach, ludziach oraz problemach, które mówią także o ludzkich tragediach.
Nikt nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji, a tym bardziej słyszeć, że ponosi za to winę.
Portal prowadzony jest tak, aby każdy czytający mógł wyrazić swoje poglądy, które gwarantuje mu Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. To nie do administratora należy ich cenzurowanie. Usuwanie komentarzy, które mogą być obraźliwe, nieprawdziwe, może nastąpić wówczas, gdy poinformowany zostanie o nich administrator, lub gdy administrator sam je zauważy i uzna za niestosowne.
W tym przypadku mimo wszystko, praktycznie wszystkie komentarze były usuwane, choć administrator nie ma takiej możliwości, aby śledzić ich zamieszczanie dzień i noc na okrągło. Na prośbę rodziny, chociaż to były raczej groźby, administrator czyli ja Wiktor Majewski zamieściłem prośbę do czytelników o wstrzymaniu się nad zamieszczaniem komentarzy pod tym artykułem.
List otwarty, który otrzymałem od dyrektor Jolanty Ludwiniak oraz rady pedagogicznej i rodziców uczniów szkoły podstawowej w Woli Krakowiańskiej, traktuję jako nagonkę na mój portal, podyktowany innymi celami niż troska o ofiary tragedii.
Jeżeli byłoby inaczej taki list musiałby być skierowany również do wpr24.pl, wp.pl, onet.pl, tvn24.pl, tvnwarszawa.tvn24, kontakt24.tvn24.pl, czy jeszcze paru innych portali, gdzie ukazały się artykuły o tym zdarzeniu, a internauci w niewybredny sposób zamieszczali również tam swoje opinie i komentarze. Różnica polega na tym, że tam nikt ich nie kasował.
Chciałbym się zapytać Szanowną Panią Dyrektor, Grono Pedagogiczne i podpisanych Rodziców, dlaczego w takim razie nie napisali jeszcze listu otwartego, wyrażającego swoje oburzenie i dezaprobatę czynu jakiego dokonał zastępca wójta Tomasz M. Swoim postępkiem nie tylko rozsławił gminę, ale stworzył zagrożenie nie mniejsze, jakie wydarzyło się 9 września w Woli Krakowiańskiej?
Czy naprawdę jesteście tacy Państwo odważni w napuszczaniu mieszkańców gminy na mój portal, a gdy dotyczy to Waszego zwierzchnika, milczycie?
Z poważaniem
Wiktor Majewski