Jak już informowaliśmy, Gmina Nadarzyn przegrała prawomocnie sprawę, w której powód żądał zapłaty za wykonaną usługę jakim był wydruk jednego z numerów Wiadomości Nadarzyńskich.
Gmina Nadarzyn brak zapłaty argumentowała tym, iż numer miesięcznika, którego dotyczy ta sprawa, nie został w żaden sposób wykorzystany i w całości zalega w magazynie Urzędu Gminy. Pełnomocnik Gminy stwierdził, iż drukarnia nie dochowała staranności, ponieważ nie wiadomo na czyje zlecenie i na pewno nie na zlecenie Gminy Nadarzyn tę usługę wykonała.
Obecnie weszliśmy w posiadanie uzasadnienia do wyroku.
Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, iż Sąd Rejonowy w Pruszkowie błędnie ocenił zebrane w sprawie materiały dowodowe. Sąd Odwoławczy nie zgodził się z twierdzeniami strony pozwanej (Gminy Nadarzyn), iż umowa dotyczyła tylko jednego numeru. Świadczyć miało o tym chociażby użycie w umowie czasu przyszłego, w aspekcie niedokonanym wskazującym, że zamiarem stron przy zawieraniu umowy objęto możliwość zlecenia więcej niż jednego numeru gazety. Potwierdziły to też zeznania ówczesnego komisarza Dariusza Nowaka, który wskazał, że zamiarem Gminy było nawiązanie dłuższej, regularnej współpracy z drukarnią. Argumentom dowodzić też miała zaoferowana cena za usługę, którą mogła być realizowana tylko przy dłuższej współpracy.
Sąd stwierdził też, że podnoszona okoliczność zmian osobowych, które w tym czasie następowały w urzędzie, nie mogły uzasadniać odmiennej interpretacji umowy. Tak samo jak kontrasygnata, która na umowie się pojawiła, a to że nieprecyzyjnie zaksięgowano wartość umowy, nie mogło przemawiać za zasadnością stanowiska Gminy.
Sąd zauważył również, że działania strony pozwanej podjęte po zawarciu umowy, przemawiały za uznaniem, że zamiarem stron w chwili podpisywania umowy, była wola ewentualnego zlecenia druku kolejnego wydania gazety. Dlatego sąd zmienił wyrok Sądu Rejonowego w Pruszkowie i nakazał za wydrukowany numer zapłacić.
Całość uzasadnienia można pobrać i przeczytać tu: Wyrok V Ca 2528/19
Nawiązują do spraw sądowych mała ciekawostka. Dzisiaj miała rozpocząć się sprawa z powództwa Przedsiębiorstwa Komunalnego w Nadarzynie, wytoczonego panu Krzysztofowi Brańskiemu, będącego na początku 2018 roku, jej prezesem. Niestety, to kolejna z opisywanych przez nas spraw, która się nie odbyła. Jak nas poinformował sędzią, została ona zdjęta z wokandy na wniosek pełnomocnika, który się rozchorował.
Jeżeli chcesz nam pomóc prowadzić portal, Możesz nas wesprzeć! Wszystkie informacje na temat pod linkiem: Wesprzyj nasz portal.